Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 23
Pokaż wszystkie komentarzeTeż uważam, że obciążanie PZM-tu za kiepską organizacje zawodów w Breżnie jest pomyłką,a tym bardziej personalnie Panów Kopczyńskiego i Gontarczyka.Słowacja dysponuje bardzo wymagającymi trasami dla rozgrywania zawodów enduro i myslę, że własnie wybór trudnych tras, które wymagają wysiłku od zawodników był był celem działaczy PZM-tu którzy myślą o podniesieniu poziomu polskiego enduro.Komentzrze ,że ktoś przejechał 1000 km są śmieszne. Panowie, enduro to sport dla twardych ludzi i jeżeli ktoś nie chce ruszć się z domu to polecam szachy.Bardzo ważna kwestia poruszona w komentarzach to bezpieczństwo zawodników, w tym zakresie nie ma pobłażania dla organizatorów ani zawodników,jazda pod prąd to największe przestępstwo w tym sporcie.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza